W ostatni piątek września skoro świt grupa 45 uczniów klas 3b i 3d gimnazjum oraz 5a wraz z wychowawcami i panią od niemieckiego była gotowa do wyjazdu na wspaniale zapowiadającą się wycieczkę- do Energylandii w Zatorze. Po ponad czterech godzinach jazdy naszym oczom ukazały się pierwsze atrakcje. Gromkimi brawami i krzykiem zachwytu obudziliśmy w autokarze tych, którzy odsypiali bardzo wczesną pobudkę. Wyposażeni w bilety wstępu, mapy, karnety na darmową przekąskę i oczywiście instrukcje naszych opiekunów udaliśmy się szukać najlepszych karuzel.
Dzień był piękny, słoneczko mocno grzało, ludzi nie było zbyt dużo, więc nie musieliśmy tkwić w godzinnych kolejkach, aby skorzystać z atrakcji.
Bawiliśmy się fantastycznie. Każdy znalazł coś dla siebie. Duzi szukali raczej mocnych wrażeń i wybierali karuzele ekstremalne. Mega Coaster Hyperion to największa i najnowsza atrakcja parku, z której mknie się z prędkością 142 km/h i opada w dół z wysokości 80 m, doznając niespodziewanych efektów grawitacyjnych przez 1,5 minuty -z tej atrakcji skorzystali prawie wszyscy gimnazjaliści. Niektórzy nawet byli tam i trzy razy.
Młodsi przebuwali głównie w strefie familijnej, wybierając pływanie pontonami po dzikiej rzece, mini coastery, które wcale nie były takie małe, oraz karuzele oferujące widok z góry na wesołe miasteczko. Przyglądali się również licznym pokazom i występom tanecznym. Niektórzy z zazdrością, inni z niedowierzaniem patrzyli na hyperiona. Wśród młodszych uczniów znaleźli się odważni, którzy postanowili wsiąść na Formułę Roller Coaster i udać się w niezwykłą podróż na trasie 560 metrów.
Po dniu pełnym wrażeń, późnym popołudniem udaliśmy się w drogę powrotną do Wałbrzycha. To była naprawdę udana wycieczka. Niech żałują ci, którzy nie chcieli pojechać.